Kolejny raz wśród najlepszych na świecie!

Na początku września tego roku miałem możliwość uczestniczenia w konferencji GLOBAL WINNERS CLUB. Z Polski na spotkanie w Londynie, gdzie odbywała się konferencja pojechało jedynie 20 osób związanych z firmą, w której pracuję, czyli AVIVA.

Można powiedzieć, że to był zaszczyt móc szkolić się z najlepszymi i wymieniać się doświadczeniami z ludźmi z całego świata. Oprócz Polaków, uczestniczyli również doradcy z Francji, Chin, Litwy, Włoch, oczywiście z Wielkiej Brytanii i jeszcze z wielu innych krajów świata, długo by było je wszystkie teraz wymieniać.

Rozmawialiśmy na temat sprzedaży, zmian w ofertach produktowych, oraz co dało mi najwięcej do myślenia rozwój w sieci dla mojej pracy. Jak Internet, rozwój elektroniki w przyszłości da nam nowe możliwości. Na pewno dla niektórych będą to nowe możliwości, ale dla innych pewnie okaże się to problemem. Kraje są co raz bardziej rozwinięte a co za tym idzie dostępność do Internetu jest bardzo duża. W coraz większej ilości miejsc jest darmowy dostęp do wi-fi i można z każdego zakątku na świecie się komunikować oraz dokonywać różnego rodzaju zakupów. Ale rozwój Internetu zostawmy na inny czas. Jest to na tyle rozległa dziedzina, że w kilka zdań jej teraz nie omówię.

W każdym razie głównym mówcą na temat rozwoju sieci sprzedaży był najważniejszy człowiek AVIVY, czyli Mark Wilson. Urodził się w Nowej Zelandii i tam też kształcił się na uniwersytecie Waikato. Od prawie 30 lat jest związany z rynkiem ubezpieczeń i inwestycji. To człowiek o dużym doświadczeniu był dyrektorem naczelnym AXA dla Azji południowo – wschodniej, później prezesem Zarządu w Hongkongu a od 2013 roku jest Prezesem Grupy AVIVA. Analityk Matthew Preston powiedział o nim, że „Wprowadzenie go jest kolejnym krokiem w transformacji historii firmy AVIVA. To duży krok nie tylko dla Wielkiej Brytanii ale przede wszystkim dla Europy i reszty świata”.

Na mnie wywarł on ogromne wrażenie, jego wiedza, to jak potrafił ją przekazać, dało mi dużo do myślenia jeśli chodzi o sprzedaż, o możliwości jakie można by było wprowadzić do mojej pracy. Wiem, że ten wyjazd zmienił we mnie dużo rzeczy na lepsze. I tak być powinno, prawda? Czasami jeden człowiek może otworzyć nam oczy.